5 filmów z nutą niepokoju
Nie oglądam horrorów, thrillery bardzo rzadko, w ogóle staram się nie oglądać filmów strasznych, ponieważ po prostu koszmarnie się po nich boję. Nie mogę zasnąć, wydaję mi się, że ktoś obcy jest w domu (oczywiście pewnie z siekierą), albo idzie za mną ulicą. Trochę przesadzam, ale mniej więcej tak to u mnie działa. Dlatego też, filmy o których tu wspomnę nie są zbyt przerażające, właściwie wcale. Po prostu (mimo, iż nie są horrorami i są różnorodne gatunkowo), wywołały u mnie pewną nutę niepokoju, spowodowaną niesamowitym, specyficznym klimatem.
5. Pokłosie

Film nagrodzony wieloma pochwałami, ale też kontrowersyjny i obrzucony krytyką przez niektóre środowiska. Według mnie jest to świetne dzieło Władysława Pasikowskiego z genialnymi kreacjami aktorskimi (Stuhr <3). Pokłosie opisuje historię introwertycznego Józefa, który odkrywa mroczną tajemnicę przeszłości, od dawna skrywaną przez mieszkańców wsi. Mężczyzna podejmuję wspólnie z bratem walkę o prawdę i godność człowieka, przez co naraża się na ogromne niebezpieczeństwo ze strony mieszkańców wsi, którzy nie chcą ujawniać niewygodnej dla nich przeszłości. Ten thriller doskonale trzymał w napięciu i wywołał we mnie ogromne emocje, które odczuwałam długo po wyjściu z kina. Pokłosie jest przeszywającym obrazem, tego co może się stać, gdy ludzie wyzbędą się człowieczeństwa.
4. Piknik pod Wiszącą Skałą

Jak już mówiłam filmy, które wymieniam niekoniecznie są straszne, przecież film Petera Weira to dramat. Mimo to, film wywołał u mnie dziwny rodzaj napięcia, niepokoju. Opowiada o grupie uczennic, które wybrały się zwiedzać pewną skałę. Tajemnicza siła pchająca je w jej kierunku, sprawiła, iż dwie z nich już nie wróciły. Ten film z 1975 roku jest bardzo dobrze zrobiony, niesamowity i hipnotyzujący. Otacza go aura tajemniczości i niepewności, a atmosfery dopełnia niezwykła muzyka. Ponadto warto zwrócić uwagę na doskonały efekt spowolnienia akcji filmu, zdjęcia i grę świateł. Piknik pod Wiszącą Skałą zaliczany jest już do klasyki. To warte obejrzenia dzieło, pokazujące potencjał Petera Weira, który wykorzystał również w swoich późniejszych, wspaniałych filmach.
3. W ciemności

Ten film trzymał mnie w napięciu prawie od początku do końca. Opowiada on o losach grupy Żydów, ukrywanych w kanałach przez Polaka, który chcąc początkowo za swój czyn zapłaty, stopniowo zżywa się z ukrywanymi ludźmi i pomaga im narażając własne życie. Przez cały przebieg filmu, niepokoiłam się o losy ukrywającej się w kanałach grupy, trzymając kciuki żeby nikt ich nie nakrył. Nominowane do Oscara dzieło Agnieszki Holland niesamowicie mnie wciągnęło, miałam odczucie jakbym sama znajdowała się w wojennej rzeczywistości. Mroczny klimat, doskonale dobrana muzyka, dużo ujęć w prawie zupełnej ciemności i obraz ludzi, którzy w kanałach usiłują prowadzić zwyczajne życie - to wszystko sprawiło, że film jest oryginalny i wyjątkowy. Pokazuje ile człowiek potrafi znieść niewygód i okrucieństwa, bo po prostu móc żyć.
2. Nostalgia Anioła

Film zaliczany gatunkowo do dramatu i fantasy. Opowiada o Susie, zamordowanej przez seryjnego zabójcę. Po śmierci nie zaznaje ona spokoju i tkwi w przestrzeni między Niebem a Ziemią, póki nie pogodzi się z prawdą i nie ureguluje wszystkich spraw. Sporo osób uważa ten film za wzruszający i piękny. We mnie wywołał natomiast przede wszystkim poczucie niesmaku i ogromnej niesprawiedliwości. Dlaczego okrutny sąsiad nie został ujęty, przecież było ku temu tyle powodów? W wielu momentach film był naprawdę straszny (genialna gra Stanleya Tucci, jako zabójcy!). Dla odmiany Raj, do którego Susie zmierzała, (odwrotnie proporcjonalnie do morderstw na Ziemi), był przejaskrawiony, zbyt kolorowy i cukierkowy. Wcale nie byłam usatysfakcjonowana, gdy Susie dotarła do Raju, ani gdy w końcu zginął zabójca, no ale przecież nie wszystkie filmy muszą kończyć się tak, jak sobie wyobrażam :P W Nostalgia Anioła zdecydowanie zostawia po sobie uczucie niepokoju, ale i wiele przemyśleń.
1. Oczy szeroko zamknięte

Drugi thriller z mojego zestawienia i ostatni film wspaniałego Stanleya Kubricka z 1999 roku. Jest to urywek z życia pewnego lekarza, który podejrzewając żonę o zdradę, wyrusza na nocne spacery po mieście, podczas których musi zmierzyć się z własnymi lękami i słabościami. Trafia między innymi do niebezpiecznej sekty, która doprowadza go na skraj szaleństwa. Mistrzowska jest scena pobytu doktora w siedzibie sekty. Doskonale dozowane jest napięcie, któremu sprzyja spowolniona akcja, idealnie dobrana jest również niepokojąca muzyka. Ponure, ale odpowiednie wrażenie wywołują wszystkie postacie w maskach oraz ogrom erotyki. Tom Cruise i Nicole Kidman tworzą na ekranie niezastąpiony duet. Między bohaterami w pełni daje się odczuć chemię, ale i zagęszczoną atmosferę. Nie do końca zrozumiałam ten film, a szczególnie zakończenie, ale z pewnością ma on coś w sobie.
Z pewnością oglądałam jeszcze sporo filmów pozostawiających po sobie uczucie niepokoju, ale te widziałam stosunkowo niedawno i najbardziej wbiły mi się w pamięć. Są różnorodne gatunkowo, ale wszystkie mają w sobie to coś, co sprawia, że po projekcji filmu niełatwo jest tak szybko wrócić do rzeczywistości.
Nie oglądam horrorów, thrillery bardzo rzadko, w ogóle staram się nie oglądać filmów strasznych, ponieważ po prostu koszmarnie się po nich boję. Nie mogę zasnąć, wydaję mi się, że ktoś obcy jest w domu (oczywiście pewnie z siekierą), albo idzie za mną ulicą. Trochę przesadzam, ale mniej więcej tak to u mnie działa. Dlatego też, filmy o których tu wspomnę nie są zbyt przerażające, właściwie wcale. Po prostu (mimo, iż nie są horrorami i są różnorodne gatunkowo), wywołały u mnie pewną nutę niepokoju, spowodowaną niesamowitym, specyficznym klimatem.
5. Pokłosie

Film nagrodzony wieloma pochwałami, ale też kontrowersyjny i obrzucony krytyką przez niektóre środowiska. Według mnie jest to świetne dzieło Władysława Pasikowskiego z genialnymi kreacjami aktorskimi (Stuhr <3). Pokłosie opisuje historię introwertycznego Józefa, który odkrywa mroczną tajemnicę przeszłości, od dawna skrywaną przez mieszkańców wsi. Mężczyzna podejmuję wspólnie z bratem walkę o prawdę i godność człowieka, przez co naraża się na ogromne niebezpieczeństwo ze strony mieszkańców wsi, którzy nie chcą ujawniać niewygodnej dla nich przeszłości. Ten thriller doskonale trzymał w napięciu i wywołał we mnie ogromne emocje, które odczuwałam długo po wyjściu z kina. Pokłosie jest przeszywającym obrazem, tego co może się stać, gdy ludzie wyzbędą się człowieczeństwa.
4. Piknik pod Wiszącą Skałą

Jak już mówiłam filmy, które wymieniam niekoniecznie są straszne, przecież film Petera Weira to dramat. Mimo to, film wywołał u mnie dziwny rodzaj napięcia, niepokoju. Opowiada o grupie uczennic, które wybrały się zwiedzać pewną skałę. Tajemnicza siła pchająca je w jej kierunku, sprawiła, iż dwie z nich już nie wróciły. Ten film z 1975 roku jest bardzo dobrze zrobiony, niesamowity i hipnotyzujący. Otacza go aura tajemniczości i niepewności, a atmosfery dopełnia niezwykła muzyka. Ponadto warto zwrócić uwagę na doskonały efekt spowolnienia akcji filmu, zdjęcia i grę świateł. Piknik pod Wiszącą Skałą zaliczany jest już do klasyki. To warte obejrzenia dzieło, pokazujące potencjał Petera Weira, który wykorzystał również w swoich późniejszych, wspaniałych filmach.
3. W ciemności

Ten film trzymał mnie w napięciu prawie od początku do końca. Opowiada on o losach grupy Żydów, ukrywanych w kanałach przez Polaka, który chcąc początkowo za swój czyn zapłaty, stopniowo zżywa się z ukrywanymi ludźmi i pomaga im narażając własne życie. Przez cały przebieg filmu, niepokoiłam się o losy ukrywającej się w kanałach grupy, trzymając kciuki żeby nikt ich nie nakrył. Nominowane do Oscara dzieło Agnieszki Holland niesamowicie mnie wciągnęło, miałam odczucie jakbym sama znajdowała się w wojennej rzeczywistości. Mroczny klimat, doskonale dobrana muzyka, dużo ujęć w prawie zupełnej ciemności i obraz ludzi, którzy w kanałach usiłują prowadzić zwyczajne życie - to wszystko sprawiło, że film jest oryginalny i wyjątkowy. Pokazuje ile człowiek potrafi znieść niewygód i okrucieństwa, bo po prostu móc żyć.
2. Nostalgia Anioła

Film zaliczany gatunkowo do dramatu i fantasy. Opowiada o Susie, zamordowanej przez seryjnego zabójcę. Po śmierci nie zaznaje ona spokoju i tkwi w przestrzeni między Niebem a Ziemią, póki nie pogodzi się z prawdą i nie ureguluje wszystkich spraw. Sporo osób uważa ten film za wzruszający i piękny. We mnie wywołał natomiast przede wszystkim poczucie niesmaku i ogromnej niesprawiedliwości. Dlaczego okrutny sąsiad nie został ujęty, przecież było ku temu tyle powodów? W wielu momentach film był naprawdę straszny (genialna gra Stanleya Tucci, jako zabójcy!). Dla odmiany Raj, do którego Susie zmierzała, (odwrotnie proporcjonalnie do morderstw na Ziemi), był przejaskrawiony, zbyt kolorowy i cukierkowy. Wcale nie byłam usatysfakcjonowana, gdy Susie dotarła do Raju, ani gdy w końcu zginął zabójca, no ale przecież nie wszystkie filmy muszą kończyć się tak, jak sobie wyobrażam :P W Nostalgia Anioła zdecydowanie zostawia po sobie uczucie niepokoju, ale i wiele przemyśleń.
1. Oczy szeroko zamknięte

Drugi thriller z mojego zestawienia i ostatni film wspaniałego Stanleya Kubricka z 1999 roku. Jest to urywek z życia pewnego lekarza, który podejrzewając żonę o zdradę, wyrusza na nocne spacery po mieście, podczas których musi zmierzyć się z własnymi lękami i słabościami. Trafia między innymi do niebezpiecznej sekty, która doprowadza go na skraj szaleństwa. Mistrzowska jest scena pobytu doktora w siedzibie sekty. Doskonale dozowane jest napięcie, któremu sprzyja spowolniona akcja, idealnie dobrana jest również niepokojąca muzyka. Ponure, ale odpowiednie wrażenie wywołują wszystkie postacie w maskach oraz ogrom erotyki. Tom Cruise i Nicole Kidman tworzą na ekranie niezastąpiony duet. Między bohaterami w pełni daje się odczuć chemię, ale i zagęszczoną atmosferę. Nie do końca zrozumiałam ten film, a szczególnie zakończenie, ale z pewnością ma on coś w sobie.
Z pewnością oglądałam jeszcze sporo filmów pozostawiających po sobie uczucie niepokoju, ale te widziałam stosunkowo niedawno i najbardziej wbiły mi się w pamięć. Są różnorodne gatunkowo, ale wszystkie mają w sobie to coś, co sprawia, że po projekcji filmu niełatwo jest tak szybko wrócić do rzeczywistości.
Komentarze
Prześlij komentarz