Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2016

Obowiązkowy wpis świąteczny

Dawno mnie tu nie było, a paradoksalnie miałam na blogu sporo odwiedzin. Bardzo mnie to cieszy, a jednocześnie wzmacnia jakoś odpowiedzialność za to co piszę. Powiem szczerze, że mam sporo pomysłów na posty, które pewnie będą stopniowo się tu pojawiać. Niektóre będą lekkie i przyjemne, ale planuję też posty bardziej osobiste, w których chyba trochę bardziej się otworzę. :O No ale nic, na razie coś, czego nie powinno zabraknąć w tym, jakże cukierkowym okresie - Obowiązkowy Wpis Świąteczny. Będę w nim mówić o moich ulubionych czynnościach świątecznych. Ulubione Czynności Świąteczne: 1. Pieczenie ciasteczek   Zawsze. Od urodzenia (no może prawie). Może dlatego, że wiąże się to ze wspomnieniami, dzieciństwem? Może dlatego, że mi to wychodzi? Wspaniały zapach, smak, atmosfera? Nie wiem, tak czy siak uwielbiam to robić. Babcia angażowała mnie do wykrawania ciasta i ozdabiania wypieków lukrem, odkąd byłam zupełnie mała. Wyrosłam więc na pysznych kruchych ciasteczkach o zabójczym

W poszukiwaniu mężczyzny idealnego

Blondyn czy brunet? Skandynawski artysta w skórzanej kurtce czy beztroski duży chłopiec z figlarnym błyskiem w oku? Wraz z Dominiką z bloga My garden of imagination , postanowiłyśmy po raz kolejny nawiązać współpracę i porozmawiać o tym, co decyduje o atrakcyjności mężczyzn w oczach kobiet.  J aki obraz mężczyzny wyłonił się z naszej dyskusji? Przekonajcie się sami. Ania:  Dobra, niech rozpocznie naszą dyskusję standardowe pytanie: blondyn czy brunet? Dominika:  Ja już wiem, co powiesz, i wiem, że będzie to inny wybór niż mój. Dla mnie – brunet ;) Ania: I co teraz: bijemy się? xd Ale wiesz co, to dobrze, bo właśnie wbrew pozorom nie będziemy się bić o w przyszłości poznanych facetów. Bo będą podobać nam się inni. Dominika:  Jeżeli będziemy się kierowały tylko kolorem włosów, to na szczęście nie dojdzie do rękoczynów xD A co, jeśli nawet nie zwrócimy uwagi na włosy, ponieważ zachwycą nas czyjeś oczy? Zielone, niebieskie, brązowe - co wybierasz? ;) Ania:  A właśnie!

Andrzejkowe wróżby, czyli czy będę starą panną

Znowu miałam filmową wenę i nagrałam wideo, w którym wróżę sobie różnorodnymi metodami, odnalezionymi w internetach. Jakość filmu jest jaka jest, ale już wkrótce dostanę kamerę i będę mogła pochwalić się obrazami o lepszej ostrości. Z pomocą roztopionego wosku, butów, orzechów, szpilek i tym podobnych, dziwnych rzeczy, dowiedziałam się między innymi, iż: - wyjdę rychło za mąż - nie wyjdę nigdy za mąż - zarobię wkrótce dużo pienięęędzy - będę żyła w szczęśliwym związku z Tomem Odellem - będę miała coś wspólnego z rybą (tylko co?) To wszystko jak widać ma bardzo głęboki sens. xd Serdecznie zapraszam do obejrzenia tego filmiku, bo tych wróżb trochę tu jest, większość jest bardzo łatwa do wykonania, a mogę Was zapewnić, że jest to super zabawa. :D Oprócz przepowiadania sobie przyszłości, dowiecie się paru ciekawostek o andrzejkowych wróżbach z historii - kiedyś, na wsiach, traktowano te wróżby (w większości matrymonialne) bardzo poważnie. Zapraszam do oglądania. :*