Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2017

Jak zostać mężem Ani?

Mężem Ani (czyli moim oczywiście) jest zostać niezmiernie ciężko. Należy być bowiem połączeniem wielu interesujących bohaterów filmowych, bądź serialowych. Wszyscy moi potencjalni mężowie mają więc pod górkę.  Ale nic straconego: poniżej przedstawiam receptę na to, jak stać się kandydatem idealnym.  Uda się tylko najbardziej wytrwałym! Zaczynamy więc! Aby zostać dumnym małżonkiem Ani B. wskazane jest BYĆ: 1. Seksownym złoczyńcą uwięzionym w nawiedzonej dżungli Sawyer (Josh Holloway) z serialu Lost (Zagubieni), to człowiek zagadka. Od początku serialu ukrywał się pod skorupą twardziela i czarnej owcy wśród rozbitków. Mimo, że jego niecne postępki z przeszłości wyszły na jaw, odkryły się też przed nami tajniki jego wrażliwej duszy. Ja już w wieku dziesięciu lat kochałam go za czarny humor, ironię i długie blond włosy. Ogólnie to jeden z mych pierwszych obiektów dość silnych uczuć. Początek miłości (niestety jednostronnej) miał miejsce w trzeciej klasie podstawówki. Miłość ta w

Co nosi moja twarz, czyli makijaż na co dzień

Nie byłam, nie jestem i nigdy nie będę specem od makijażu. Są dni (gdy nie wychodzę z domu, albo idę tylko na spacer z psem) gdy zupełnie makijażu na sobie nie mam. Gdy wychodzę na miasto staram się jako tako wyglądać, co by ludności nie przestraszyć, ale często kończy się na podkładzie, pudrze, szmince i tuszu do rzęs. Albo w ogóle tylko korektorze, pudrze i szmince. Wydaje mi się, że już wtedy twarz moja nie jest taka tragiczna. Czasem wystarczy jeden mocniejszy akcent, by twarz zyskała jakąś barwę, wyraz. Niektórzy stawiają na mocną kreskę, inni na barwne cienie, czy na róż. U mnie jest to czerwona szminka. Szczerze powiem, że dodaje mi pewności siebie i fajnie się z nią czuję na ustach. Mam też to szczęście, że nie borykam się z dużymi problemami z cerą, wąskimi ustami, czy z rzadkimi rzęsami/ brwiami. Mój makijaż może więc zając mi nawet trzy minuty. Co innego, gdy z własnej decyzji czeka mnie pomalowanie ładnie brwi i zrobienie kociego oka. Wtedy już nie jest tak różowo... ;