Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2017

Słówka z głowy

Ostatnio napisanie posta zaczęło nade mną wisieć jak egzamin z prawa jazdy. Niby chcę napisać, niby mam mnóstwo - zarówno kulturalnych, życiowych, jak i podróżniczych wpisów w głowie, a jednak nie piszę. No i jak to tak. Nie powiem, że nie jestem zajęta, bo jestem. Ale nie powiem też, że nie mam czasu napisać posta, bo mam. Po prostu - seriale, filmy, książki, studia, teatr, radio, koleżanki, wyjazdy, Szlachetna Paczka, no i tak. Ale chcę nadrobić tą skandaliczną, miesięczną przerwę i przyszedł mi pewien pomysł. Angielskich słówek uczymy się w najróżniejszych, czasem teoretycznych, czasem praktycznych okolicznościach. Poznajemy je z lekcji, książek, piosenek, podróży, komunikatów, gazet itp. itd. Podam dziś więc kilka słówek, które udało mi się zapamiętać w nietypowych, ciekawych okolicznościach. Może akurat któregoś nie znacie. ;) CHICKENCOOP/ HENHOUSE Kręcicie nosem? Myślicie, że słowo "kurnik" wam się nie przyda? Do momentu, gdy będąc na wolontariacie w kornwalijskie