5 filmów z nutą niepokoju Nie oglądam horrorów, thrillery bardzo rzadko, w ogóle staram się nie oglądać filmów strasznych, ponieważ po prostu koszmarnie się po nich boję. Nie mogę zasnąć, wydaję mi się, że ktoś obcy jest w domu (oczywiście pewnie z siekierą), albo idzie za mną ulicą. Trochę przesadzam, ale mniej więcej tak to u mnie działa. Dlatego też, filmy o których tu wspomnę nie są zbyt przerażające, właściwie wcale. Po prostu (mimo, iż nie są horrorami i są różnorodne gatunkowo), wywołały u mnie pewną nutę niepokoju, spowodowaną niesamowitym, specyficznym klimatem. 5. Pokłosie Film nagrodzony wieloma pochwałami, ale też kontrowersyjny i obrzucony krytyką przez niektóre środowiska. Według mnie jest to świetne dzieło Władysława Pasikowskiego z genialnymi kreacjami aktorskimi (Stuhr <3). Pokłosie opisuje historię introwertycznego Józefa, który odkrywa mroczną tajemnicę przeszłości, od dawna skrywaną przez mieszkańców wsi. Mężczyzna podejmuję wspólnie z bratem walkę o pra...