Nowy Jork jest wszystkim. Jest jednocześnie piękny i brzydki. Brudny i krystalicznie czysty. Oklepany i oryginalny. Zupełnie zwyczajny i prawdziwie magiczny. Pełne przepychu i elegancji wieżowce na Manhattanie kontrastują z zaśmieconymi ulicami Brooklynu. Biznesmeni w garniturach przechadzający się po Wall Street przeciwstawiają się dziesiątkom bezdomnych rozsiadających się na brooklyńskich stacjach metra. Jeśli chcecie doznać wszystkiego o czym tylko możecie pomyśleć, przyjedźcie właśnie tutaj. Kulturowo również: są tu wszyscy. Nie widziałam bardziej multikulturowego miasta: Biali, Czarni, Żydzi, Chińczycy, Latynoamerykanie, Słowianie… spotkacie tu się z każdą nacją, religią, tradycją.. Dla mnie było to niesamowite. Postaram się coś więcej Wam o tym opowiedzieć. A zaczniemy od mojej dzielnicy – Borough Parku. <3 Nie miałam pojęcia, że w zachodnim społeczeństwie można spotkać jeszcze ortodoksyjnych Żydów – tak bardzo ortodoksyjnych i tak wielu. Powiem nawet szczerze, że na po...